Każda z nas jest indywidualistką ale cieszy się z tego że jesteśmy już na emeryturze i możemy się uczyć tego na co mamy ochotę.
niedziela, 31 marca 2013
sobota, 30 marca 2013
Ciepłe klimaty....
Fajna chałupka...mimo że toaleta, mało intymna,z bezpośrednim odpływem do wody...
c.d. inspiracji kulinarnych
Różyczki są: z salami ,szynki i żółtego sera ,liście z pora łodyżka z ogórka.Sądzę że taki bukiet nadawałby się na prezent. Praktyczny i zabawny...
czwartek, 28 marca 2013
Modne warkocze...
Propozycje przy długich włosach.Co prawda wykonanie wymaga czasu i precyzji...ale za to jaki efekt....
środa, 27 marca 2013
wtorek, 26 marca 2013
ŚWIĘTOWANIE WIELKANOCY!!!!
Tradycyjnie życzę smacznego jajeczka.Miłej świątecznej atmosfery przy obficie zastawionym stole.
Umiarkowanego dyngusa(perfumami Chanel)
I na koniec dobrego zdrowia,aby ta wzmożona konsumpcja nie zaszkodziła.
Serdecznie pozdrawiam całą grupę komputerową,oraz sympatyczną Panią Profesor!!!! Zosiek
poniedziałek, 25 marca 2013
niedziela, 24 marca 2013
sobota, 23 marca 2013
Dylemat
Zlość mnie bierze na pogodę bo jest bardzo zimno z drugiej strony taka pogoda pomaga mi w przetrzymaniu zakupów swiątecznych bo popsuła mi się lodówka.Nie umiem sobie radzić w takich sytuacjach.Chciałam złożyć moim koleżankom i kolegom serdeczne życzenia z okazji zbliżających się świąt WIELKIEJ NOCY bogatego zajączka i dużo zdrowia.
Pozdrawiam Ala
Pozdrawiam Ala
czwartek, 21 marca 2013
Pierwszy dzień wiosny,tej zimy...
Dziś Dzień Wagarowicza i topienia Marzanny...!!!
Ja natomiast próbuję sięgnąć pamięcią wstecz.I przypomnieć sobie czy był taki
rok,kiedy Święta Wielkanocne odbywały się w pejzażu typowo zimowym....
Ta huśtawka pogodowa nie tylko nam daje się we znaki,ale również ptactwo...ogłupiało.
Wczoraj będąc na spacerze z psem,usłyszałam niepokojąco głośny dźwięk dobiegający z...nieba. I cóż się okazało?...że to pokaźne stadko gęsi lecące nie wiadomo dokąd?
Za oknem wiosenna zima, a tu trzeba przygotowywać się do Świąt.Zgodnie z tradycją:sprzątanie,mycie okien i cały ten rozgardiasz,którego bardzo nie lubię.A tak naprawdę,jak tu umyć okna,kiedy mróz ścina wilgoć na szybie. Do tego bieganie po sklepach.Kupowanie prezentów na "zajączka". Kupowanie wiktuałów pod wcześniej ustalone menu. Wszystko to wprowadza zamęt w moje życie i mnie wykańcza.A tu z braku słońca nie ma gdzie ładować " akumulatorów".
Mimo tego zwierzęta (obserwacja mojego psa) już podskórnie,wyczuwają wiosnę.Ja natomiast wręcz przeciwnie,czuję się zmęczona i chandra czai tuż za rogiem.... Zosiek
Ja natomiast próbuję sięgnąć pamięcią wstecz.I przypomnieć sobie czy był taki
rok,kiedy Święta Wielkanocne odbywały się w pejzażu typowo zimowym....
Ta huśtawka pogodowa nie tylko nam daje się we znaki,ale również ptactwo...ogłupiało.
Wczoraj będąc na spacerze z psem,usłyszałam niepokojąco głośny dźwięk dobiegający z...nieba. I cóż się okazało?...że to pokaźne stadko gęsi lecące nie wiadomo dokąd?
Za oknem wiosenna zima, a tu trzeba przygotowywać się do Świąt.Zgodnie z tradycją:sprzątanie,mycie okien i cały ten rozgardiasz,którego bardzo nie lubię.A tak naprawdę,jak tu umyć okna,kiedy mróz ścina wilgoć na szybie. Do tego bieganie po sklepach.Kupowanie prezentów na "zajączka". Kupowanie wiktuałów pod wcześniej ustalone menu. Wszystko to wprowadza zamęt w moje życie i mnie wykańcza.A tu z braku słońca nie ma gdzie ładować " akumulatorów".
Mimo tego zwierzęta (obserwacja mojego psa) już podskórnie,wyczuwają wiosnę.Ja natomiast wręcz przeciwnie,czuję się zmęczona i chandra czai tuż za rogiem.... Zosiek
wtorek, 19 marca 2013
Wspomnienia z Krakowa
Byłam na wycieczce w Krakowie bardzo serdecznie pozdrawiam i zapraszam do zwiedzania przepięknego miasta
Podziękowanie
Bardzo dziękuję wszystkim koleżankom i kolegom za życzenia.
Przesyłam pozdrowieniaKrystyna
Imieniny Krystyny
Wszystkiego najlepszego dla naszej koleżanki Krysi!
Zdrowia, szczęścia, radości, miłości i niezłomnej cierpliwości w wychowywaniu sześciorga wnucząt.koleżanki i koledzy z pierwszej grupy komputerowej.
Reaktywacja bloga Studentek 60+
W nowym roku szkolnym,grupy komputerowe,zostały radykalnie przemieszane. Dlatego blog umarł śmiercią naturalną
Ostatnio Marysia z mojej grupy komputerowej,wyraziła zainteresowanie działaniem bloga a inni podchwycili ten temat. Dlatego uważam za słuszne reaktywować jego działalność,pod tą samą nazwą....chociaż...nie ...bo przecież w naszej grupie są też rodzynki-panowie. A więc temat do przemyślenia...Zosiek
Ostatnio Marysia z mojej grupy komputerowej,wyraziła zainteresowanie działaniem bloga a inni podchwycili ten temat. Dlatego uważam za słuszne reaktywować jego działalność,pod tą samą nazwą....chociaż...nie ...bo przecież w naszej grupie są też rodzynki-panowie. A więc temat do przemyślenia...Zosiek
Subskrybuj:
Posty (Atom)