sobota, 15 czerwca 2013

ŚMIERĆ...

Serce mi się kraje na ten widok...Wygląda na to ze to są bracia...bo takie samo umaszczenie...Co taki pies odczuwa...czy zdaje sobie sprawę że ten drugi już nie wstanie ...nie zamerda ogonem...Często spotykam się ze śmiercią zwierząt na drodze i zawsze czuję ogromny smutek...Z drugie strony nasuwa się pytanie ,czy kierowca ,który przyczynia się do śmieci ze swojej winy czy z winy zwierzęcia... nie powinien zająć się zwłokami...? Zosiek

1 komentarz:

  1. o ile ma w sobie człowieczeństwo to tak zrobi ale po naszych drogach jeżdzi bydło ( przepraszam bydło )

    OdpowiedzUsuń